THIS IS TIGEROL!“My, Dazeńczycy, pochodzimy od samego Herkulesa: jesteśmy nauczeni nigdy się nie cofać, nigdy się nie poddawać” - tak właśnie powinny zaczynać się wszystkie historie sukcesu. I ta sylwestrowa opowieść nie jest wyjątkiem. 300 Spartan - to nic w porównaniu z naszymi 100 Tygerolami. |
CHCESZ Z WYPRZEDZENIEM -być przygotowanym na złamanie terminów. Pierwsze szturmy na temat noworocznych prezentów dla klientów rozpoczęły się już na początku jesieni. Wykazaliśmy się taką pyszną kreatywnością w oczekiwaniu na rok Tygrysa i wszystko dokładnie zaplanowaliśmy, i znaleźliśmy przyzwoity produkt, i z przyjemnością go testowaliśmy, i zaprojektowaliśmy opakowanie, ale grrr... To miał być zupełnie inny produkt, ale w przeddzień realizacji zamówienia producent nie wywiązał się ze swojego zobowiązania. |
NASTĘPNIE ZAJĘLIŚMY SIĘposzukiwaniem alternatywnego produktu, potem - alternatywnych pomysłów, następnie znaleziono nowy pomysł, nowy produkt, nowy producent i... kolejna partia produktu została odrzucona. Po pewnym czasie zaczęliśmy rozumieć dość typowy schemat postępowania w naszej współpracy z klientami, kiedy opakowanie zostaje wykonane prawie pod klucz, a produkt nie jest jeszcze gotowy. |
NIE BEZ POWODU „TYGRYS”pochodzi od słowa „strzała”. Jeśli już postanowiliśmy, że trafimy w cel, musieliśmy też szukać okazji. Będzie taki dzień - i taki pomysł będzie: Tygrys + Aperol = Tigerol. Niebieskie czapeczki wdmuchiwaliśmy czarnym aerografem (akurat zaczął padać deszcz), a błyszczące czarne paski wyroczni przykleiliśmy na sześć rąk (i już wiemy, że ploter zazwyczaj żuje aksamitną samoprzylepną taśmę). Aha, i jeszcze dwukrotnie drukowaliśmy metki nekhengerów, bo papier, jak to Orient, to też delikatna sprawa. |
JEDNAK TERAZkażda butelka ma swoje własne DNA. W końcu znalazła swojego odbiorcę. I jak to jest w naszej tradycji, podnieśliśmy poziom zen i wznosimy za Państwa kieliszek Tigerolu. |
ProjektCreative Director: Maxim Lesnyak |
Case projektuArt Director: Elena Gavrilyuk |